Manifest suwerenistyczny. Czy ciemny lud kupi rządową strategię migracyjną?
UID: eaytvudtg6kvqrvxsc6qrd4riuc
Revision: vaytvudthjjrarhdciof4jrr34c
Rocznicę wyborów, które odsunęły populistów od władzy, Donald Tusk uczcił do szpiku populistycznym dokumentem. Odzyskać kontrolę. Zapewnić bezpieczeństwo – strategia migracyjna na lata 2025–2030 ma 36 stron i brzmi, jakby była skierowana do niezbyt wymagającego odbiorcy.
To, co uderza już na pierwszy rzut oka, to wysoki poziom ogólności i dobitnie wyrażone lęki polskiego społeczeństwa, które przez lata konsekwentnie rozdmuchiwała skrajna prawica: że migranci „nas zaleją”, odbiorą nam pracę, tradycję i kulturę, zjedzą zasiłki, pozbawią poczucia bezpieczeństwa.
https://krytykapolityczna.pl/kraj/10-punktow-krytyki-rzadowej-strategii-migracyjnej/
Dokument próbuje odpowiadać na te podsycane przez nową już władzę lęki. Migranci nie wjadą, nawet jak będą próbowali podszywać się pod studentów (cały dokument przesiąknięty jest podejrzliwością), o prawo do pracy będą musieli się naprawdę postarać i udowodnić, że są potrzebni, a kluczowe będzie ich dostosowanie się do polskich norm i zasad obyczajowych – tę informację przeczytać można w Strategii wielokrotnie.
W dodatku do pilnowania migrantów powstaną specjalne oddziały policji. Mam nadzieję, że to oznacza, że będzie więcej policjantów drogówki, bo polskim zwyczajem, który najbardziej rzuca się w oczy i dlatego łatwo go będzie przyswoić, jest ostentacyjne lekceważenie przepisów ruchu drogowego.
Wiem, nie powinnam żartować. Tak naprawdę to, że polska strategia jest prostacka, brutalna i przepełniona lękiem, musi niepokoić.
Do kogo mówi strategia
Dokument jest kierowany do kilku grup odbiorców. W warstwie najbardziej powierzchownej – do całego społeczeństwa, które jak pokazały badania, wyobraża sobie Polskę za dziesięć lat sobie jako Polskę dla Polaków, „wolną” nawet od Ukraińców. Takie fantazje w ostatnim raporcie Instytutu Krytyki Politycznej snuli nawet wyborcy Koalicji Obywatelskiej, a nawet Lewicy.
Tę część społeczeństwa dokument ma uspokoić: odzyskamy kontrolę, jeśli już komuś uda się wjechać i dostać zgodę na pracę, będziemy mieć na niego oko, a całe to zamieszanie z migrantami to wina PiS-u. Dokument dużo miejsca poświęca błędom skrajnej prawicy, punktując brak systemu integracji, aferę wizową, słabość zapory czy wynegocjowanie paktu migracyjnego.
https://krytykapolityczna.pl/kraj/co-wynika-ze-strategii-migracyjnej-analizujemy-odzyskac-kontrole-zapewnic-bezpieczenstwo/
Informacje skierowane do siebie mogą odebrać eksperci zatrudnieni w instytucjach. Mimo że raptem tydzień przed ogłoszeniem strategii NIK ogłosił wyniki kontroli mechanizmu przyznawania wiz i ujawnił olbrzymią skalę korupcji urzędników i pośredników, którzy brali pieniądze na różnych etapach przyznawania wiz – odpowiedzią rządu jest pomysł kontroli cyfrowej. NIK wykazał także, że najwięcej wiz (po uchodźcach z Ukrainy) dostali Białorusini i Rosjanie, ale premier podkreśla wydawanie wiz osobom z krajów Afryki i Azji, a zdecydowanie więcej niż aferze wizowej poświęcił czasu granicy polsko-białoruskiej. Politycy z ekspertyz wzięli sobie tyle, ile trzeba im do robienia bieżącej polityki.
Podobnie doceniona za swoją pracę może czuć się Polska Akademia Nauk, która na zlecenie ministra Duszczyka opracowała raport z badań prowadzonych przez kilka miesięcy przez ekspertów od migracji. PAN może się dowiedzieć, że napisali coś, co jest niezrozumiałe, za długie, nie daje jasnych odpowiedzi, więc na pocieszenie, w nagrodę za wielomiesięczny trud, strategia wymienia nazwę PAN-owskiego dokumentu.
Jest też przekaz dla Europy, dzięki któremu Strategia zyskała światową publikę, czyli pomysł zawieszenia prawa do azylu, który według zapisów w dokumencie ma wynikać z zasad humanitaryzmu i praw człowieka.
Strategia walki z populizmem polegająca na przejmowaniu populistycznych haseł wygląda coraz bardziej na licytację, kto okaże większe lekceważenie przyjętych praw i norm. Olaf Scholz zamknął granice, Giorgia Meloni odsyła migrantów do Albanii, żeby tam czekali na przyznanie azylu – wszak zawsze warto zdestabilizować sąsiedni, słabszy kraj. Próbę odsyłania migrantów (do Rwandy) podjęła już Wielka Brytania, ale choć szybko się z tego pomysłu wycofała, to kolejne kraje próbują ją naśladować.
Słuchaj podcastu „Blok wschodni”:
https://open.spotify.com/show/4R0FjS5t23AQ7Zxtzfxbjx?si=3ab3822ff207433a
Po równie ostrą retorykę sięga choćby minister spraw wewnętrznych Francji Bruno Retailleau, który wprost mówi Kaczyńskim i Ziobrą, twierdząc, że źródłem demokracji jest wola suwerena, państwo prawa nie jest święte, a w sprawie migracji należy przeprowadzić referendum.
Donald Tusk ich wszystkich przelicytował, a oni się ucieszyli. Gra bez praw i zasad otwiera szerokie możliwości – zwłaszcza dla silniejszych.
Czy ciemny lud to kupi?
Dokładnie w rocznicę naszych wyborów Frontex opublikował dane dotyczące migracji w 2024 roku. Do września granice UE w sposób nieuregulowany przeszło tylko 166 tysięcy osób. W stosunku do 2023 roku to spadek o 40 proc.
Nie ma więc żadnego kryzysu uchodźczego. Sytuacja na polsko-białoruskiej granicy też wcale nie jest tak dramatyczna, jak przekonuje Tusk. Takie techniki autokraci stosowali od lat, całkiem niedawno sięgnął po nią Erdoğan, straszący otwarciem granic i wpuszczeniem do Europy Syryjczyków. A już niedługo takich szantażystów będzie więcej, bo Unia chce, by migrantów przetrzymywały też Egipt czy Tunezja.
W co grają politycy, strasząc nas migrantami? I z czego wziął się populizm w Polsce, jakie paliwo napędziło popularność PiS?
https://krytykapolityczna.pl/kraj/siegien-przeciwko-fikcji-czyli-o-co-powinnismy-pytac-tuska/
Odpowiedzią są rosnące nierówności, podział na Polskę A i B, pogarda dla „moherowych beretów”, wysyłających wdowi grosz Rydzykowi na budowę imperium. Populizm napędzają słabe usługi publiczne, zaniedbanie całych regionów, lekceważenie budżetówki, niesprawiedliwe podatki. Oczywiście, PiS dodatkowo już w 2015 wykorzystał kryzys migracyjny wywołany wojną w Syrii, ale to było wtórne wobec podstawowej emocji, jaką było rozczarowanie Polską.
Nierówności rosną w całej Europie. Kryzys wynikający z wojny w Ukrainie, konieczność zbrojenia się, przestawienia na inne niż kopalne źródła energii – to przynosi poczucie niepewności. Ale czy powrót do polityki suwerenistycznej, odwrót od otwartej, solidarnej Europy, a także brutalność i bezwzględność wobec migrantów przyniosą rozwiązanie problemów?
[mnky_books id="355117"]
Historia Polski mówi, że przegrywaliśmy, bo nie chcieliśmy się modernizować, dać obywatelom równych praw, woleliśmy sentymentalnie patrzeć wstecz. Jesteśmy w tym samym momencie. Klimat się zmienia, migracje siłą rzeczy będą zachodzić.
Kolejnym wyzwaniem jest demografia. Jak stawić temu czoła? Dokument zawiera zawoalowaną groźbę: nie chcecie migrantów, będziecie musieli pracować więcej i dłużej. Trzeba będzie ściągnąć Polaków z emigracji, zaktywizować grupy nieaktywne – to wszystko znajduje się w strategii.
Ksenofobia, szowinizm i nierówności zawsze stały na drodze Polski ku rozwojowi. Tusk jest politykiem i wie, że musi mieć za sobą większość, nawet jeśli to ciemny lud. Strategią migracyjną zdaje się mówić: tego właśnie chcecie? Proszę, macie. Tylko czytajcie ze zrozumieniem.
# | MediaType | Title | FileWidgets |
---|---|---|---|
1 | image | ocalenie uchodźcy białoruś granica-1 |